Szminkowy zawrót głowy

Cześć Kochani !

Czasy poszły do przodu i od perłowych szminek, przez błyszczyki dotarliśmy do momentu gdzie na naszych ustach rządzi mat. Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa z tego powodu :)

Na rynku można znaleźć mnóstwo kolorowych perełek w niższych czy wyższych cenach. Ja chciałam przedstawić Wam najlepsze, według mojej opinii, matowe szminki dostępne w Polsce.

Wibo

Ostatnim czasem wyszło wiele nowości zarówno marki Wibo jak i jej siostrzanej - Lovely. Spokojnie, będziemy testować :) Chciałam się jednak skupić na wielokrotnie używanej Million Dollar Lips. Jest to jedna z bardziej 'tępych' i ciężkich do nakładania formuł, jednakże po wyschnięciu znika to odczucie. Pomadka ma bardzo dobrą pigmentację dzięki czemu wygląda na ustach niczym milion dolarów ;) Cena to 14 zł. Trwałość w moim przypadku to około 4-5 godzin, bez jedzenia i picia. 

Golden rose 

Zachwyt nad tą marką (jak najbardziej zasłużony) trwa już jakiś czas, a matowe pomadki w płynie czy w formie kredki osiągnęły miano unikatowych, ja natomiast chciałam skupić się na konturówkach. Tak, używam konturówki do malowania całych ust. Golden rose ma całą gamę pięknych kolorów tych produktów, które dzięki genialnej formule świetnie rozprowadzają się na ustach. Takie masełko w kredce :) Jeśli chodzi o trwałość to jest to 4-6 godzin, bez jedzenia i picia. Trzeba zaznaczyć jednak, że cena to około 6 zł, a dodatkowo kredka ta bardzo ładnie schodzi z ust, czyli grzech nie spróbować.

Kobo

Szminki z Kobo to mój wielki ulubieniec już od dawna. Piękne opakowanie, świetna, bardzo matowa formuła, bez efektu 'ściągnięcia' na ustach. Kolory? Bajka! Szczególnie w okresie jesiennym można wybrać coś dla siebie, ponieważ mają w swojej gamie piękne odcienie wina, głębokiego fioletu czy brązu. Jeśli chodzi o cenę, to waha się ona w przedziale 15 - 18 zł, ale często można trafić na promocję. Szminka utrzymuje się na ustach około 6-8 godzin, bez jedzenia oraz picia. 

M.A.C

Kto nie słyszał o unikatowej Russian Red? Chyba nie ma takiej osoby. Dlatego też musiałam przetestować. Piękny kolor, przyjemna do nakładania formuła, subtelność z jaką nosi się na ustach tę szminkę na pewno uzasadnia te zachwyty. Niestety zawiodłam się jednak na trwałości. Kiedy płacimy 90 zł za szminkę, o której wszyscy jednym chórem krzyczą BOMBA! liczymy na naprawdę długą trwałość. W moim przypadku trzyma się na ustach około 10 godzin bez jedzenia i picia, jednakże już przy pierwszym posiłku zaczyna mi się ścierać. Nie, nie jest to brzydkie odcięcie. Ale nadal duży zawód. 

Bourjois 

Ahhhhh edycja Rouge Edition Velvet... tak, to jest produkt doskonały. W moich zbiorach jest to najlepiej utrzymująca się pomadka. Formuła delikatnego masełka nosi się na ustach genialnie. Aplikacja jest bardzo łatwa i przyjemna. No, krótko mówiąc PETARDA. Utrzymuje się spokojnie 8-9 godzin, nawet jeżeli jemy czy pijemy. Koszt to około 26-30 zł, ale pomadka w stu procentach warta swojej ceny. Polecam gorąco! 

To już wszystkie moje najlepsze typy. Mam nadzieję, że wypróbujecie którąś z moich propozycji, a jeżeli już próbowałyście, chętnie poczytam o waszych odczuciach.


Pozdrawiam gorąco

Olka